Mocne,
drewniane, basowe konstrukcje -
nabite ćwiekami, okute żelazem przesterów.
Formujemy je w czworobok
i spinamy łańcuchami blastów.
nabite ćwiekami, okute żelazem przesterów.
Formujemy je w czworobok
i spinamy łańcuchami blastów.
Wszędzie
możemy stanąć do bitwy
i wszędzie
stajemy.
Nam nie
zależy na pięknie czy zabawie,
lecz na
morderczej skuteczności.
W starciu
łomoczą morgenszterny,
huk giętej
blachy i łamane kości,
warczą uderzające
bełty.
A nasze
przekonania
pieczętujemy
krwią i potem.
Gotującą się
w gardłach flegmą.
Nie zależy
nam na pięknie,
lecz
dostrzegamy je czasem -
w posępnym
krajobrazie cierpienia,
w budzącej
grozę pojemności świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz