sobota, 14 września 2024

Napalm Death - czasem łatwiej o wiersz niż recenzję!


 Mocne, drewniane, basowe konstrukcje -
nabite ćwiekami, okute żelazem przesterów.
Formujemy je w czworobok
i spinamy łańcuchami blastów.

 Wszędzie możemy stanąć do bitwy
i wszędzie stajemy.
Nam nie zależy na pięknie czy zabawie,
lecz na morderczej skuteczności.

W starciu łomoczą morgenszterny,
huk giętej blachy i łamane kości,
warczą uderzające bełty.
A nasze przekonania
pieczętujemy krwią i potem.
Gotującą się w gardłach flegmą.

Nie zależy nam na pięknie,
lecz dostrzegamy je czasem -
w posępnym krajobrazie cierpienia,
w budzącej grozę pojemności świata.

My, husycki tabor zwyrodniałego hardcore punka,
nurzamy się w jego przestworach już od dziesięcioleci.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz